poniedziałek, 27 grudnia 2010

Pies w domu.

Szczeniak jest bardzo od nas zależny. Potrzebuje naszej sympatii, pochwał i towarzystwa. Podczas czwartego miesiąca staje się jeszcze bardziej przywiązany i obserwuje każdy nasz krok. Jeśli nie mamy w domu innego zwierzęcia jego przywiązanie staje się na tyle silne, że może stworzyć poważne trudności, gdy chcemy zniknąć z jego pola widzenia. Najpóźniej w tym momencie musimy zacząć stwarzać sytuacje, w których będzie musiał znosić naszą nieobecność. W przeciwnym razie doprowadzi to do olbrzymich kłopotów. Chodzi o to, aby przekazać szczeniakowi pewność naszego powrotu, po tym, jak go zostawimy na jakiś czas samego.

Musimy go krok po kroku przyzwyczajać tzn. doprowadzać do spokojnego, cichego zachowania również , gdy zabraknie jego ludzkiej rodziny (sfory). Rozpocząć należy bardzo powoli, pozostawiając na krótko samego gdzieś w mieszkaniu, a następnie wracają z dużą ilością pochwał, jeśli był cicho. Najlepiej robić to, gdy jest zmęczony zabawą, czy spacerem. Powinno się zabierać szczeniaka możliwie często i wszędzie, aby przyzwyczaić go do różnych sytuacji, ale jednocześnie musimy zacząć zostawiać go samego w domu.

Powinniśmy to rozpocząć również, gdy mamy chwilę wolnego czasu. Rozpocznijmy wychodzenie z domu na krótkie okresy czasowe (do następnego skrzyżowania, osiedlowego sklepu, na pocztę itp.), ale w regularnych odstępach. Róbmy przy tym te same czynności, jakie robimy wychodząc na dłuższy czas: zamykajmy okna, drzwi, wyłączajmy światła, ubierajmy się w kurtkę, zabierajmy kluczyki samochodowe itp. Szczeniak szybko się nauczy rozpoznawać te znaki bez względu na to, czy wyjeżdżamy na rok, czy dzień.
Podpowiedź: Nie zostawiajmy szczeniaka w domu samego, luzem na dłuższy czas w ciągu dnia - gdy mu się będzie nudzić zacznie niszczyć przedmioty.

Powtarzając te czynności przez jakiś czas musimy stwierdzić, czy pies jest już gotowy na pozostanie przez osiem godzin naszego wyjścia do pracy. Jeśli do tej pory wszędzie go zabieraliśmy, wychodząc, użyjmy komendy słownej np. "nie, ty zostajesz", "narazie" i nie róbmy z pożegnania wielkiego przedstawienia, po prostu wyjdźmy z domu. Ważne jest także, aby wyjść z domu rzeczywiście. Pies dokładnie wie, gdy stoimy pod drzwiami, jesteśmy w garażu, czy jedziemy w pobliżu swym samochodem. Jeśli tego nie zrobimy może dojść do przekonania, że nie wyjechaliśmy i wróciliśmy z powodu jego piszczenia, czy szczekania.

Istnieje przestarzałe przekonanie, że gdy pies źle znosi rozstania powinniśmy stanąć pod drzwiami i przysłuchiwać się sytuacji w domu, i natychmiast wkroczyć, by ukarać psa, gdy szczeka. To jest negatywnym potwierdzeniem dla psa. Jedyne co tym osiągniemy, to pochwała za szczekanie skojarzona z naszym powrotem do domu. Ponieważ przywiązanie do nas jest w tym momencie najważniejsze nie będzie sobie zbyt wiele robił z naszego karcenia za szczekanie.
Po powrocie do domu pochwalmy psa wesoło i zostawmy natychmiast w spokoju. Bardziej rozlewne pochwały zostawmy na trudniejsze sytuacje. Przy przesadnych powitaniach młode psy mogą posikiwać.

Po powrocie do domu zawsze pochwalmy krótko psa, bez względu na nasz nastrój, czy problemy. Nawet jeśli coś zniszczył. Kara w tym momencie nie zostanie przez psa skojarzona z tym co zrobił wcześniej. Lepiej jest oczyścić pomieszczenie w którym przebywa samotnie z rzeczy, które może zniszczyć. Niektóre psy posiadają pęd do niszczenia związany z lękiem przed samotnością lub nudą. Może się on pojawić również z czasem.



Autor:
Tresura Psów " KAMA "
http://www.tresurapsow.pl/

Gdy pies ciągnie na smyczy.

Ciągnięcie na smyczy jest jednym z najczęstszych, a zarazem najbardziej pospolitych kłopotów z jakimi spotykają się właściciele psów.
Psy ciągną na smyczy z kilku powodów - potrzebują ruchu i chcą jak najszybciej dojść do miejsc, gdzie są puszczane luzem, znajdą ciekawy trop lub innego psa, chcą oddalić się od miejsca lub sytuacji budzącej niepokój lub z przyzwyczajenia, bo czują opór napiętej obroży, który każe ten opór pokonać.

Zawsze jednak ciągnięcie na smyczy jest przejawem braku harmonii w relacji właściciela z psem, kiedy to właściciel ma kłopot z opanowaniem swojego pupila, a pies nie respektuje właściwych reguł zachowania lub ma trudności ze zrozumieniem komunikatów swojego pana.

Właściciele zwykle próbują opanować psa używając siły - szarpiąc, odciągając, używając łańcuszków zaciskowych lub kolczatek. Efektem tego typu działań jest zazwyczaj utrwalenie i wzmocnienie problemów z ciągnięciem, bowiem zainteresowany i podekscytowany czymś pies, chcący dotrzeć do swojego celu, podejmuje walkę z krępującą go obrożą i staje się nieczuły na wszelkie próby dyscyplinowania go za pomocą głosu czy szaprania.

Całkiem spora część właścicieli, szczególnie psów niewielkich i niezbyt silnych przyzwyczaja się po prostu do swoich "pociągowych" pupili. Utrwala to naturalnie nawyk ciągnięcia do tego stopnia, że zdarza się widzieć parę, która bez smyczy idzie spokojnie obok siebie, natomiast gdy pies jest przypięty właściciel musi nieźle trzymać się na nogach, by utrzymać, nazwijmy to "stan dynamicznej równowagi" z psem.

Ciągnięcie na smyczy może także powodować i utrwalać inne kłopoty z zachowaniem psa. Na przykład kiedy dorastający pies spotyka inne psy, w naturalny sposób chce je poznać. Jeśli jest powstrzymywany (zwłaszcza siłą lub przez ból) powoduje to frustrację, a ta z kolei budzi agresję. Jeśli taka sytuacja powtórzy się kilka razy mamy gotowy kłopot z psem agresywnym wobec innych psów.

Jest kilka sposobów, by pozbyć się lub zapobiec problemem z ciągnięciem na smyczy.
Najłatwiej oczywiście i najlepiej zapobiegać kłopotom i od szczeniaka uczyć psa właściwej pozycji podczas spacerów. Szczenię w naturalny sposób podąża za (a nie przed !) swoim panem, a jeśli jest on w dodatku źródłem nagród - smacznych kąsków i pieszczot - tym chętniej uczy się gdzie jest jego miejsce. Polecam korzystanie z pomocy doświadczonych treserów i udział w zajęciach psiego przedszkola, gdzie szczenięta uczą się welu niezbędnych i pożytecznych umiejętności, a ich właściciele właściwego sposobu porozumiewania się ze swoim pupilem.

Jeśli mamy do czynienia z utrwalonym nawykiem ciągnięcia na smyczy sprawa jest bardziej skomplikowana. Przede wszystkim trzeba poznać przyczyny takiego zachowania i przyjrzeć się relacji między psem i właścicielem. Choć utrwalone ciągnięcie na smyczy to w mniejszym lub większym stopniu kwestia przyzwyczajenia, stosowanie jakiegokolwiek sposobu czy techniki bez pracy nad przyczynami zachowania można porównać do wciskania pedału hamulca samochodu bez zdejmowania nogi z gazu i może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Skuteczną techniką pracy z problemem przy użyciu tradycyjnej obroży jest zatrzymywanie się na kilka chwil kiedy tylko poczujemy, że pies napiera na obrożę - ja nazywam to techniką "żelaznej ręk". Stanowczo odradzam przy tym stosowania jakichkolwiek obroży powodujących dyskomfort czy ból - kolczatek, łańcuszków zaciskowych czy obroży sznurkowych. Zaletą tego sposobu jestuniknięcie karania psa przez zadawanie mu bólu, a jedynie przekazanie sygnału, że ciągnięcie powoduje koniec spaceru. Wadą techniki jest natomiast konieczność zachowania ścisłej konsekwencji - każde nawet najmniejsze napięcie smyczy to natychmiastowe zatrzymanie i włączenie "żelaznej ręki'. Ćwiczyć należy bardzo systematycznie i często, ale niezbyt długo, bo tego typu spacer, jeśli jest długi, męczy i frustruje oba końce smyczy.
Łatwo sobie wyobrazić, że w przypadku większych psów lub psów mających silnie utrwalony nawyk ciągnięcia, takie oduczanie psa to kawał ciężkiej pracy dla właściciela, a jeśli nie jest on (lub ona) wystarczająco silny, niemożliwej do wykonania.

Coraz bardziej popularne, także na polskim rynku, obroże uzdowe zdają się nie mieć wad wspomnianej powyżej techniki, nie zadają psu dyskomfortu czy bólu, a przede wszystkim wykorzystują naturalne odruchy i instynktowne sposoby porozumiewania się psów.

Obroża uzdowa to dwie połączone ze sobą pętle z miękkiej nylonowej taśmy, z których jedna otacza kufę psa, natomiast druga umieszczona jest wokół jego szyji. Kółko, do którego przypina się smycz znajduje się pod szyją psa, na wysokości jego kufy.

1. Dzięki pętli okalającej kufę łatwo i bez użycia siły można kontrolować ruch głowy psa, podobnie jak to ma miejsce w przypadku uzd stosowanych dla dużych zwierząt np. koni. Większość psów potrzebuje bardzo krotkiego czasu by zakceptować obecność pętli na nosie, jeśli właściciele będą nagradzać psa i odwracać jego uwagę od obroży.

2. Nacisk wokół kufy powodowany przez obrożę uzdową wykorzystuje instynktowną reakcję psa na zachowania dyscyplinujące jakie stosowała jego matka. W wilczym stadzie starsze rangą i wiekiem osobniki, by uspokoić lub zdyscyplinować osobniki młodsze, ściskają delikatnie ich kufy swoimi zębami. Podobnie postepuje psia matka chcąc np. uciszyć szczekające szczenię. W ten sposób działanie obroży uzdowej wyzwala niewymuszoną, instynktowną reakcję uspokojenia i podporządkowania.

3. Z kolei druga pętla obroży umieszczona na szyji psa powoduje nacisk na grzbietową jej część. To wyzwala drugą instynktowną reakcję wyuczoną w dzieciństwie - szczenię uspokaja się natychmiast gdy suka chwyta je za kark i podnosi np. by przenieść je w inne miejsce.


Obroża uzdowa nie dławi psa, ponieważ punkt przyłożenia sily ciągnącej znajduje się na grzbiecie szyji - chodzenie z psem staje się eleganckie i nie wymaga siły, umożliwiając jednocześnie pełną i doskonalą kontrolę nad psem.


Obroża uzdowa nie ma wad kagańca - pies może otwierać pysk, by jeść, pić, swobodnie oddychać, bawić się, aportować


Obroża uzdowa jest doskonałą pomocą w szkoleniu psa zarówno indywidualnym jak i grupowym, pomaga w opanowaniu niechcianych reakcji spowodowanych np. przez podniecenie, strach czy agresję. Coraz więcej osób szkolących psy korzysta z tej obroży.

Obroża uzdowa wykorzystując naturalne reakcje psa nieporównywalnie skuteczniej i, co ważne, bez użycia siły, pozwala uczyć psa pożądanych zachowań i może być stosowany na codzień nie tylko w przypadku psów mających problemy z ciągnięciem na smyczy.

Obroża uzdowa pomaga także:


- w opanowaniu nerwowych lub młodych i niedoświadczonych psów np. w sytuajci miejskiego ruchu


- w opanowaniu psów mających skłonność do wskakiwania na ludzi


- w powstrzymaniu psa przed niepożadanym szczekaniem (przez pociągnięcie smyczy zamyka się pysk psa)

Ważne by tego typu obroża była dobrze zaprojektowana i dopasowana, w przeciwnym bowiem razie trudno będzie wykorzystać wspomniane wyżej naturalne reakcje psa.

W przypadku psów mających problemy z zachowaniem (także tych które uporczywie ciągną na smyczy) należy zasięgnąć rady specjalisty, który pomoże wyeliminować przyczyny niepożądanego zachowania i nauczy właściciela właściwych zasad porozumiewania się z psem i stosowania pomocy jaką jest obroża uzdowa.


Autor: Andrzej Kłosiński
AmiChien Terapia Zachowania Psów
www.psycholog.zoologia.pl

Pies mały - gwałciciel!

Jak oduczyć małego Don Juana tego wstydliwego nawyku?

1. To nie jest żadna próba dominacji, bo pies nie ma zamiaru kopulować z przedstawicielem innego gatunku, a zwyczajnie nie rozładowane emocje!

2. Zapewnij psu wystarczającą ilość ruchu i zabawy zabawkami, z człowiekiem i innymi psami.

3. Kiedy pies zaczyna kopulować z nogą człowieka, zdejmij go z niej mówiąc ‘FEE’, a następnie skieruj jego uwagę na coś innego, zacznij się bawić z nim piłeczką, daj gryzaka, naucz komendy.

4. Kiedy pies gwałci maskotkę, zabierz mu ją. A potem postępuj tak jak w przypadku kopulacji z nogą czy ręką człowieka.

Mariusz Antoszczuk
www.beagle24.pl

niedziela, 19 grudnia 2010

Autorem artykułu jest Kensa

Historia jamników

Wizerunki psów o długich tułowiach i krótkich kończynach pojawiły się już na ścianach staroegipskich świątyń. Kamienne i gliniane figurki podobnych do jamników psów odnaleziono w Meksyku, Grecji, Peru i Chinach.


Wizerunki psów o długich tułowiach i krótkich kończynach pojawiły się już na ścianach staroegipskich świątyń. Kamienne i gliniane figurki podobnych do jamników psów odnaleziono w Meksyku, Grecji, Peru i Chinach. Niektórzy uważają tę rasę za czysto germańską, gdyż podczas wykopalisk w licznych rzymskich osadach na terenie dzisiejszych Niemiec znaleziono szczątki zbliżone do szkieletu jamnika.
Pierwszą rasą jamnika był osobnik krótkowłosy. Jednak ich krótka sierść nie chroniła zwierząt przed zimnem w czasie polowań. Postanowiono więc skrzyżować jamnika krótkowłosego ze spanielem w wyniku czego powstała nowa odmiana jamnika - jamnik długowłosy.  Jamnik szorstkowłosy jest krzyżówką jamnika krótkowłosego, teriera szkockiego, dandie dinmont terriera i małego sznaucera. Pierwszego jamnika szorstkowłosego zaprezentowano na wystawie w Niemczech w 1883 r.- miał na imię Mordax. Na przełomie XIX i XX przestano polować na lisy i borsuki z użyciem jamnika. Skrzyżowano więc jamnika krótkowłosego z miniaturowym pinczerem - powstał jamnik o karłowatych rozmiarach - jamnik króliczy, którego zaczęto używać w polowaniach na króliki. Był bardzo mały, mógł wbiec za gryzoniem do króliczej norki.
Jednego z pierwszych jamników krótkowłosych "zaadoptował" w 1884 r. Albert Sachsen Coburg Goth - książę Anglii. Jamniorki były jego ulubionymi psami, więc zaczął je rozpowszechniać na angielskich wystawach. W 1887 r. jamniki wyeksportowano za ocean, do Kanady i Ameryki. W latach 60 i 70 jamnik był najmodniejszym psem. W latach 80 najpopularniejszym był jamnik szorstkowłosy - stanowił 3/4 populacji jamników i zajął miejsce jamnika długowłosego. W latach 60 "królował" jamnik krótkowłosy. W Stanach Zjednoczonych jamnik od 10 lat utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych psów. W Brytanii zajmuje 11 miejsce, w Europie północnej, Austrii i Szwajcarii obejmuje wysokie miejsca. W Niemczech w kategorii psów myśliwskich zajmuje 2 miejsce.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Autorem artykułu jest Jacek

Sprzedam psy, czyli jak najlepiej sprzedać szczeniaki

Nie ma nic bardziej słodkiego i kochanego niż stadko szczeniaków biegających po podłodze, sikających gdzie popadnie, gryzących wszystko, w tym siebie, baraszkujących po kątach.


Szczeniaki mogą sprawić najwięcej radości, ale niestety przychodzi taki moment, że musimy je sprzedać. Sprzedaż szczeniaków to trudna decyzja, wymaga podjęcia decyzji i pogodzenia się z faktem "Sprzedam psy, już je nigdy nie zobaczę". Czesio, Maja, Kubuś na zawsze znikną z naszego życia. Ale gdy już podejmiemy taką decyzję, gdy będziemy chcieli sprzedać szczeniaki pozostaje jeszcze jedno pytanie - w jaki sposób je sprzedać.   Szczeniaki online Najlepszym, najłatwiejszym i najszybszym sposobem na to by sprzedać psy, szczeniaki jest internet. W ostatnich latach powstało bardzo wiele serwisów umożliwiających to by szczeniaki znalazły swoich nowych właścicieli. Specjalne serwisy "Sprzedam psy" umożliwiają zamieszczanie darmowych ogłoszeń, zdjęcia, telefonu kontaktowego. Trochę wiedzy i doświadczenia, godzinka pracy i Twoje ogłoszenie sprzedam psy, szczeniaki może znaleźć się na kilku serwisach odwiedzanych dziennie przez tysiące ludzi chcących kupić szczeniaki. Oczywiście nie dotyczy to jedynie psów. Serwisy umożliwiają dodawanie ogłoszeń o tematyce psy i koty, zwierzęta hodowlane, ptaki, rybki. Teraz szybko i wygodnie można sprzedać prawie wszystko, nie tylko psy, szczeniaki.   Szczeniaki w sieci, czyli zagrożenia Oczywiście samo zamieszczenie ogłoszeń typu sprzedam psy, czy sprzedam szczeniaki nie załatwi sprawy. Trzeba spotkać się z kupcem psa osobiście. Wtedy też musimy ocenić przyszłego właściciela naszego psa. Musimy podjąć decyzję, czy właściciel ten będzie dobry dla naszych psów. Czy będzie szczeniaki traktował odpowiednio, nie zamęczał psów, czy psy nie znudzą mu się za szybko. Sprzedając psy musimy mieć pewność, że psy znajdą się w dobrych rękach, że sprzedając szczeniaki nie wyrządzamy im dużej krzywdy.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Co może jeść pies

karmy dla psów i kotówTrzeba to jasno powiedzieć – psy (koty zresztą też) nie mogą jeść tego samego, co je człowiek. Za duże sąróżnice anatomiczne i fizjologiczne między naszymi gatunkami, żebyśmy mogli sprawnie funkcjonować po spożyciu tych samych rzeczy. Z tego względu w żadnym wypadku nie można narzucać psu (lub kotu) naszych nawyków żywieniowych, wrzucać im do miski resztek czy częstować słodyczami kiedy ładnie proszą.
To, co jest dobre dla ludzi, może być bardzo szkodliwe dla zwierząt. Resztka ziemniaków z obiadu, kawałek kiełbasy, a do tego tort – bo tak słodko prosił. Żywienie psów często pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza kiedy karma dla psów nie jest jedynym posiłkiem zwierzęcia.

Co oprócz karmy dla psów?

Karma dla psów nie jest jedynym rozwiązaniem. Po prostu zwykle jest najprostsza. Jednak można radzić sobie samodzielnie, przygotowując posiłki według własnego pomysłu. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach. Optymalna dawka pokarmu powinna zawierać właściwie zbilansowane składniki energetyczne, budulcowe, witaminy, minerały i inne substancje. Jakie?
Po pierwsze – węglowodany takie jak skrobia, celuloza i inne. Po drugie – lipidy, czyli nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe. Po trzecie – białka, po czwarte mikro i makro elementy, a po piąte witaminy A, D, E, K i B. Nie można zapomnieć o wodzie i innych składnikach, takich jak karoten czy przeciwutleniacze. Już pierwszy rzut oka na listę pokazuje, że o wiele łatwiej będzie zaopatrzyć się w karmę dla psów.

Dobrze dobrana dieta

Nie tylko te wymagania przemawiają za posiłkami gotowymi. Psie jedzenie musi być bowiemdopasowane do rasy psa (co innego zje ratlerek, co innego dog), jego wieku i kondycji, trybu życia, o stanie zdrowia nie wspominając. Jeśli chcemy jednak mimo wszystko sami przygotowywać jedzenie dla naszych zwierząt to postarajmy się psu dostarczyć w dawce dobowej 40-50% mięsa (jagnięcina, wołowina, drób rzadziej wieprzowina), 40% “wypełniacza” (ryż, makaron rzadziej kasza i ziemniaki) i 10-20% mogą stanowić jarzyny i dodatki mineralno-witaminowe. Kot natomiast jest typowym mięsożercą.
Dla wielu osób kwestią poddawaną w wątpliwość jest to, czy pies może żyć tylko na karmie suchej. Odpowiedź brzmi – jak najbardziej. Sucha karma jest zbilansowaną dietą pokrywającą w całości wszystkie potrzeby bytowe i produkcyjne. Co więcej, jedzenie tego samego zwierzęciu się nie znudzi. Ich posiłek służy głównie zaspokojeniu głodu, a nie wrażeniom podniebienia.
Warto jeszcze sprawdzić, jak często powinno się podawać karmę dla psa. Szczeniaki powinno się karmić trzy lub czterokrotnie w ciągu dnia, do 1 roku wystarczą 2-3 posiłki, a dorosły pies powinien jeść 1-2 razy na dobę.
autor: zet
www.artykul.net.pl

Jak spędzić spokojnie karnawał?

Redaktor: lek. wet. Sylwia Szymańska   
www.weterynarz.com.pl
Jak spędzić spokojnie Święta i Sylwester?
Dla wielu zwierząt okres Świąt, Nowego Roku i Karnawał, szczególnie noc Sylwestrowa, to naprawdę duży stres i wiele niebezpieczeństw. Powinieneś zadbać o dobre samopoczucie swojego pupila już przed rozpoczęciem tego okresu - mamy dla Ciebie kilka rad na ten trudny okres.

SYLWESTER

Chore zwierzęta 

Problem dotyczy przede wszystkim zwierząt nadpobudliwych i bojaźliwych, szczególnie tych, które dodatkowo mają problem z chorobami serca czy np. zapaścią tchawicy. Dla nich zbyt duży stres może być najbardziej niebezpieczny.
Zwierzęta wrażliwe na wystrzały cierpią szczególnie podczas nocy sylwestrowej. Najbardziej komfortową sytuacją byłoby , gdyby nie musiały wtedy zostawać same w domu. Ale to oczywiście nie zawsze jest możliwe. Dlatego, wykonanie kilku prostych czynności pozwoli spokojnie przetrwać tę noc zwierzęciu, a Wam uniknąć zastanawiania się, "co on/ona zrobi z moim mieszkaniem".

Kilka dni wcześniej 

Po pierwsze, kilka dni przed Sylwestrem wybierzcie się do lekarza weterynarii i poproście o odpowiednie dla Waszego czworonoga środki uspokajające. Przed wyjściem na bal dokładnie pozamykajcie drzwi, okna i bramy. Dzięki temu zwierzę uciekając w popłochu nie będzie miało szans uciec z domu czy posesji. Z przykrością stwierdzamy, że co roku właśnie w takich sytuacjach właściciele tracą wielu swoich ulubieńców. Zwierzęta uciekając ulegają wypadkom, albo po ochłonięciu nie potrafią po prostu znaleźć drogi powrotnej do domu.

Noc Sylwestrowa 

Lepiej więc będzie, jeżeli zostawimy zwierzę zamknięte w domu i zasłonimy okna. Koniecznie zapewnijcie mu dostęp do łazienki, bo to tam właśnie najprawdopodobniej będzie szukało schronienia. Dodatkowo, stres może uda się zmniejszyć, dodatkowo zagłuszając odgłosy dochodzące z zewnątrz spokojną muzyką, np. z radia.... Trzeba oczywiście znaleźć taką stację, która nie będzie nadawała akurat hałaśliwej muzyki połączonej z transmisją wystrzałów armatnich...

Po zabawie 

Po północy warto byłoby jak najszybciej wrócić do domu, żeby sprawdzić, jak czuje się nasz podopieczny.

ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA

Przygotowania

Święta to również okres stresujący i pełen niebezpieczeństw i pułapek czyhających na zdrowie zwierzęcia. Jeżeli spodziewamy się gości, szczególnie w domu zazwyczaj cichym i spokojnym, również warto poprosić wcześniej lekarza weterynarii o odpowiednie dla pupila środki uspokajające.

Goście

Jeżeli jednym z domowników jest szczeniak, pamiętajmy, że może pogryźć gościom buty... lub je obsikać. Warto o tym uprzedzić gości, a części ich garderoby umieścić poza zasięgiem małych ząbków i pazurów. Jeżeli do naszego domu zawitają również dzieci, należy poświęcić szczególną uwagę ich wspólnym zabawom z naszym pupilem. Każdemu, nie tylko zwierzęciu, może się znudzić ganianie, ciągnięcie za ogon i uszy oraz wyrywanie sierści. Dziecko nie jest świadome tego, że zadaje zwierzęciu ból, a te z kolei może jeugryźć lub podrapać.

Choinka

Największym błędem, jaki możemy popełnić, jest powieszenie ozdób choinkowych zbyt nisko. Jest to przede wszystkim niebezpieczne dla kotów, które bawiąc się bombkami mogą nawet przewrócić drzewko. Ważne jest także regularne sprzątanie igieł - zwierzę może je zjeść.

Lampki

Tu uważajmy szczególnie na młode zwierzęta. Kabel elektryczny jest szczególnie łakomym kąskiem dla młodych, swędzących ząbków. Szczeniak lub kociak może je przegryźć. A wtedy porażenie prądem grozi nie tylko jemu.

Jedzenie

To świąteczny koszmar większości lekarzy weterynarii. Wielu właścicieli zapomina, że zwierzę nie powinno jadać świątecznego bigosu (zimnego), śledzia (w śmietanie) i pierogów (z kapustą). To najłatwiejszy sposób na spędzenie świąt w lecznicy oraz na sprzątaniu domu po chorym psie lub kocie. Pamiętajmy - NIE WOLNO PRZEKARMIAĆ ZWIERZĄT. Kot czy pies to nie śmietnik, do którego można wrzucić wszystkie resztki ze stołu!

Nowy domownik

Jeżeli chcecie zdecydować się na wzięcie do domu szczeniaka lub małego kotka (np. w prezencie gwiazdkowym dla swoich dzieci lub ukochanego / ukochanej), to zastanówcie się nad odłożeniem tej decyzji o kilka dni. Świąteczne i noworoczne zamieszanie to nie jest dobry czas na oswajanie zwierzątka z nowym miejscem. A i decyzja podjęta już w stycznie będzie prawdopodobnie bardziej racjonalna.

Postępowanie z psem po szczepieniu.

Redaktor: Lek. wet. Sylwia Szymańska   

U niektórych psów po podaniu szczepionki może wystąpić reakcje poszczepienne groźne dla jego zdrowia i życia. Poniżej publikujemy zalecenia, których należy przestrzegać po zaszczepieniu psa. W przypadku wystąpienia opisanych objawów, oczywiście niezwłocznie należy udać się do przychodni, gdzie wykonywany był zabieg. Szybka reakcja lekarza weterynarii może uratować psu życie.
  1. Pamiętaj,że po podaniu szczepionki może wystąpić reakcja alergiczna w postaci wstrząsu poszczepiennego. Dlatego też przynajmniej przez 2h nie wolno pozostawiać zwierzęcia samego. W razie niepokojących objawów takich jak: 
    • wymioty, 
    • biegunka, 
    • duszność, 
    • obrzęki, 
    • ślinienie, 
    • zataczanie się itd. należy niezwłocznie skontaktować się lekarzem weterynarii.
  2. W okresie kwarantanny ( do 2 tyg. po drugim szczepieniu) należy unikać kontaktu z innymi zwierzętami oraz ich odchodami, wydalinami, wydzielinami. Oznacza to,że zwierzę powinno przebywać w domu. Na dworze musi być noszone na rekach.
  3. W domu należy unikać kontaktu zwierząt z obuwiem. Na butach bowiem możemy przynieść wirusy chorób zakaźnych
  4. Zapewnić zwierzęciu dobre warunki bytowania i unikać stresu gdyż po szczepieniu mamy doczynienie z immunosupresją poszczepienną co oznacza, że zwierze staje bardziej wrażliwe na zachorowania.
Do najważniejszych przyczyn powikłań po szczepieniach należą m.in:
  • niska jakość szczepionki, 
  • nieprawidłowe wykonanie iniekcji, 
  • nadwrażliwość na składniki szczepionki 
  • słaby układ odpornościowy 
  • niewłaściwie realizowany program szczepień.  

sobota, 18 grudnia 2010

Wpływ żywienia owczarków niemieckich na chorobę stawów.

Wstęp

Zwyrodnieniowe choroby stawów jako dysplazja i osteoporoza nie są rzadkością u psów.
Mimo wybitnych predyspozycji, czynniki związane z odchowaniem i żywieniem psa mogą mieć wpływ na powstanie i rozwój choroby.
Tak zwane glukozoaminoglikany mają przy tym szczególne znaczenie.
Psy we wszystkich okresach wiekowych mogą zapadać na choroby stawów.
Nawet ze względu na Ustawę o Ochronie Zwierząt człowiek odpowiedzialny za psa powinien uczynić wszystko, aby uchronić go przed tymi chorobami, które są przewlekle zwyrodnieniowe, bolesne i ograniczające żywotność.
Hodowcy tych tak zwanych ujemnie predysponowanych ras, którzy przykładają dużą wagę do swego imienia i zawodnicy startujący z psami, którzy powinni mieć jak najdłuższe zadowolenie ze swoich psów, powinni na poważnie zająć się zależnością pomiędzy rozwojem zwyrodnieniowym, a środkami, które temu mogą zapobiec.
W praktyce lekarskiej wybijają się od lat dwie choroby stawów, które w przeważającej mierze dotyczą psów o dużej masie ciała i które w swoim pochodzeniu są podobne : dysplazja stawów biodrowych (HD) i osteochondrosis dissecans (OCD).
Głównym tematem tego artykułu powinno być powstawanie HD, gdyż występuje częściej niż OCD.


Podstawy anatomiczne

Zanim zajmiemy się chorobą i jej powstawaniem musimy omówić kilka procesów, bez których kompletne zrozumienie choroby byłoby niemożliwe.
Chrząstka jest elastyczną, wielowarstwową tkanką, która składa się z komórek chrzęstnych (chondrocytów), włóknika łączącego (włókien kollagenu) i substancji podstawowej (matrycy).
Strefa zwapnienia zawiera niewiele komórek, osadzona jest bezpośrednio na powierzchni kostnej i jest z nią związana.
To związanie ma zapobiec oddzielaniu się chrząstki od kości przy obciążeniu.
W tym celu komórki mają receptory dla witaminy D3 w trakcie wapnienia, dzięki którym wapń nie tylko wzbogaca wiązanie, ale i sam może nim sterować.
Strefa środkowa ( strefa wycierania, strefa przejściowa) zawiera dużą ilość komórek tkanki łącznej i matrycy.
Ta strefa działa jak poduszka wodna, która potrafi przejąć i rozdzielić duże obciążenia, które oddziaływują na powierzchnię chrząstkową.
Leżąca najbliżej szczeliny stawu strefa styczna wykazuje specyficzną strukturę tkanki łącznej taką jak równolegle skierowane do powierzchni włókna, dzięki czemu zostaje ograniczona tkanka chrzęstna względem szczeliny stawu.
Funkcjonalnie staw jest elastycznym połączeniem dwóch kości.
Staw składa się z dwóch nasad kości z chrząstką oraz częściowo z wewnętrznego chrząstkowego aparatu wiążącego, który utrzymuje i stabilizuje od wewnątrz oba końce kości z sobą.
W pustych przestrzeniach stawu znajduje się tak zwany smar stawowy (synovia), który zapewnia dobre ślizganie się powierzchni chrząstek i dostarcza wartościowe środki odżywcze dla komórek chrząstki.
W dużych stawach (np. biodrowym) znajdujemy chrząstkę "Hyalina", która odznacza się bardzo wysoką zawartością wody; duże stawy otoczone są zawsze torebką stawową; mięśnie i ścięgna stabilizują staw wyłącznie z zewnątrz.
Chrząstkę włóknistą znajdujemy szczególnie w tarczkach międzykręgowych kręgosłupa.


CHOROBY STAWÓW


Dysplazja stawu biodrowego (HD)

HD psa jest chorobą, która dotyczy szczególnie dużych, ciężkich ras, lecz również w sposób wzrastający średnich.
Od wielu lat hodowcy, związki hodowców i lekarze weterynarii próbowali wspólnie obniżyć wzrastające występowanie tej choroby.
W tych wysiłkach formułowano wielorakie sposoby rozwiązania z mniej lub bardziej rzeczową odwagą.
Faktem jest, że HD tak jak poprzednio jest najczęstszą chorobą określonych ras.
O ile poprzednio uważało się, że HD jest problemem uwarunkowanym genetycznie, to dzisiaj okazało się, że tworzenie się HD jest uwarunkowane przez co najmniej jeszcze jeden kompleks tematyczny: przez złe odżywianie psa!!!.
Niezbyt fizjologiczny sposób poruszania się (np. sport ze skakaniem przez przeszkody) wydaje się odgrywać rolę podrzędną.
Trwają kontrowersyjne dyskusje w jakim procencie dany kompleks tematyczny wpływa na tworzenie się HD.
Autorzy Hazewinkel i Wiegand dają czynnikowi genetycznemu 20 do 50 procent, zatem inne czynniki mogą warunkować 50 do 80 procent.
Gdy mówimy o wykształceniu się choroby to musimy zawsze uwzględniać dwa pojęcia, które wzajemnie na siebie oddziaływują: predyspozycję i kondycję.
Pod predyspozycją rozumiemy sumę skłonności odziedziczoną po rodzicach, są one dane przez naturę.
Pod kondycją rozumiemy sumę wszystkich nabytych cech. Zła kondycja (np. z powodu niewystarczającego odżywiania, nie musi jednak w sposób długotrwały zniszczyć dobrych predyspozycji.
Znany jest jednak fakt, że zwierzęta z pewną predyspozycją (odziedziczoną po jednym lub obojgu rodzicach) szybciej mogą wytworzyć predyspozycyjne właściwości (np. HD) niż zwierzęta bez tych predyspozycji.
Kompleks tematyczny cech dziedzicznych da się względnie prosto załatwić, jeśli hodowca i nabywca zwracają uwagę na to, aby w idealnym wypadku oboje z rodziców byli wolni od dysplazji, lub też byli sklasyfikowani z niewielkim stopniem dysplazji.
Ta klasyfikacja jest przeprowadzana za pomocą zdjęć rentgenowskich.
Obok radiologii w badaniach HD należy zawsze włączyć ocenę "sprężystości" stawu.
HD objawia się anatomicznie przez to, że panewka stawu i główka kości udowej są inkongruentne, a zatem nie dokładnie pasują do siebie.
Przy ocenie zdjęcia rentgenowskiego po kolei określa się przystawanie powierzchni stawowych panewki miednicy i główki uda oraz pomiar tzw. "kąta Norberga".
Drugi kompleks tematów - złe odżywianie, według dzisiejszej wiedzy w dużej mierze przyczynia się do wykształcenia się HD.
Większość autorów widzi głównie trzy błędy żywieniowe: przekarmienie (energia i materiał karmy) nadmiar wapnia i/lub zbyt duża zawartość witaminy D3 w karmie Przy tego rodzaju błędach żywieniowych dobre predyspozycje mogą nie zapobiec wykształceniu się HD.
Psy dorosłe, które przyjmują dzienną porcję w postaci wysokokalorycznej karmy mają najczęściej nadwagę, są ociężałe i zapadają później na choroby narządów, lub choroby przemiany materii, których powodem jest nadmierna waga.
Inaczej zachowują się szczenięta : Staw biodrowy nowo narodzonego psa składa się najpierw z chrząstki.
Proces zwapniania, powodujący powstanie gotowego stawu, wydłużanie się kości i rozwój wagi są z natury razem z sobą uwarunkowane.
Karmienie bogate w energię prowadzi do szybkiego przybierania wagi, co rozpoczyna uszkadzanie stawów z ich elastycznymi chrząstkami, znajdującymi się w fazie dojrzewania, także wtedy, gdy szczenięta "wygladają zdrowo".
W wyniku tego HD nie rozwija się spontanicznie, lecz dopiero w czasie pierwszych 15 miesięcy życia.
Innym czynnikiem tworzenia się HD jest nadmierne wzbogacenie w wapń, lub związki wapnia (wapno dla szczeniąt).
Dodawanie wapnia dla szczeniąt jest wskazane jedynie przy żywieniu" sposobem domowym" lub przy objawach krzywicy.
Gotowe karmy dla szczeniąt są z reguły dobrze zbilansowane.
Nie chodzi przy tym jedynie o absolutną zawartość wapnia w karmie; uwzględnić należy jeszcze ewentualną zawartość witaminy D3, która zwiększa przyjmowanie wapnia przez organizm.
Zbyt wysoki poziom wapnia we krwi pociąga za sobą przyspieszony proces przebudowywania kości, który kończy się najczęściej wadliwą mineralizacją (cienkie, łamliwe kości).
Do tego należy także wymienić wpływy zmienionej gospodarki bazy kwasów , powodowanej wynikającym z żywienia lub też nadmiernym występowaniem poszczególnych związków np. sód, potas, chlorek.
W wypadku HD młodego psa opisywane są dwa różne obrazy choroby: Psy młodsze do 15 miesiąca wykazują nagłą niechęć do biegania i bolesność tylnych kończyn, wstają z trudem i poruszają się niechętnie.
Umięśnienie tylnych kończyn jest słabo rozwinięte, nie może ono nadążyć za wzrostem kości, zatem całe obciążenie muszą przejąć na siebie duże stawy, przez co chrząstka zostaje obciążona.
Chociaż jeszcze rentgenologicznie nieuchwytne, ropoczynają swój bieg zmiany chrząstki w formie mikropęknięć (małych rys) i pierwszych zabliżnień, które są wynikiem przeciążeń.
U starszych psów z wykazywaną rentgenologicznie HD pojawia się najczęściej utykanie po dużych obciążeniach.
HD objawia się bardziej lub mniej skręconymi do siebie stawami skokowymi, kołyszącym się krokiem oraz częściowo oszczędzaniem chorej kończyny w pozycji stojącej.
U niektórych zwierząt wadliwe ukształtowanie stawu skokowego prowadzi do przewlekłego, dużego przeciążenia chrząstki ze zwiększonymi objawami zużycia (szczeliny i blizny), które uzewnętrzniają się w zapaleniach i bólach i dodatkowo zwiększają niedopasowanie.
W obydwu wypadkach chrząstka stawu nie dorosła do obciążeń, powstają na niej najpierw małe, a następnie coraz większe rysy (pęknięcia), które przechodzą w stan zapalny i zabliźniają się.
Ponieważ te obszary zapalne są pod względem funkcjonalnym małowartościowe, rozrywają się dalej, co powoduje straty substancji.
Często w tych obszarach zapalnych odkładają się sole wapnia, które prowadzą do tworzenia się tzw."nosków" ; te skostniałe noski są wypukłe i twardsze od naprzeciwległej powierzchni chrząstki, w wyniku czego niszczą ją.


Osteochondrosis dissecans (OCD)

Powstanie OCD jest wieloczynnikowe i bardzo podobne do HD, przez co opiszemy jedynie obraz choroby.
OCD występuje najczęściej w stawie łokciowym dużych ras. Dotyczy ona prawie że wyłącznie młodych psów.
Zapadają na nią zwierzęta w wieku od czterech do ośmiu miesięcy, a utykanie występuje spontanicznie lub po urazie.
Przyczyną są mikropęknięcia, które stają się głębsze.
W przeciwieństwie do HD dochodzi jednak do oderwania większego kawałka chrząstki, który następnie wnika do jamy stawowej.


MOŻLIWOŚCI TECHNICZNO - ŻYWIENIOWE


Prawidłowe zestawienie porcji

Nie ma ogólnie obowiązującej porcji.
Zapotrzebowanie na enrgię psa zależy od rasy, wieku i ruchu fizycznego.
Kupowane gotowe karmy są z reguły przeznaczone dla określonych klas ciężaru i wieku i są prawidłowe dla normalnych zapotrzebowań, gdy są prawidłowo stosowane.
Jednak również psy lubią zmianę w obfitości karmy, można taką specjalną karmę mieszać z chudym serem, gotowanym ryżem, płatkami lub jarzynami; zawartość witamin i minerałów jest wówczas jeszcze wystarczająca.
Zwierzęta żywione wyłącznie "sposobem domowym" wykazują niedobór minerałów i elementów śladowych, przez co mogą również rozwijać zakłócenia w budowie szkieletu.


Uzupełnianie porcji przez substancje działające chondro ochronnie

Od wielu lat także w medycynie ludzkiej znane są i stosowane naturalne, działające na stawy substancje, które oznaczane są jako glukozoaminoglikany (GAG).
Odróżnia się siarczanowe (np.chondroitinsulfat) od niesiarczanowych (np. kwas hyalronowy); pierwszymi można wzbogacać karmę, co znacznie ułatwia stosowanie.
Znaczne ilości siarczanowych GAG można wykazać specjalistycznymi metodami w chrząstce.
Poprzez specjalne traktowanie GAG wyodrębnia się z surowca chrząstki i można go zastosować do produkcji wysokoskoncentrowanych produktów jak np. granulat.
Do dzisiaj niektórzy autorzy , także na podstawie wielokrotnego klinicznego zastosowania opisują skuteczne zastosowanie ekstraktów z chrząstki u młodych i starszych psów.
Niektóre publikacje wskazują na to, że skuteczność jest większa, gdy już w młodym wieku wzbogaca się GAG.
U podstaw zastosowania GAG leżą dwie zasady funkcjonowania.
Obie zasady działania bazują na odpowiednim w czasie podparciu obrony własnej ciała: Matryca składa się w dużej mierze z podstawowego rusztowania, które zawiera proteiny i GAG oraz wody.
W przebiegu zapalenia chrząstki GAG (szczególnie chondroitinsulfat) zostają wypychane z wiązania z proteinami przez różne enzymy uczestniczące w procesie zapalnym.
W ten sposób traci się wartościową matrycę, której główną funkcją jest wiązanie wody do odżywiania komórek chrząstki i do przeciwdziałania udarom gdy chrząstka staje się łamliwa i skłonna do tworzenia rys.
Podawanie chondroitsulfantu hamuje większość tych enzymów niszczących matrycę, a zatem służy utrzymaniu chrząstki.
Po wtóre hamowanie tych enzymów polepsza również jakość płynu stawowego.
Komórki chrząstki tworzą w procesie starzenia się więcej keratansulfatu, który wykazuje znacznie mniejszą zdolność do wiązania wody jak chondroitsulfat; następstwem tego jest również tutaj łamliwość chrząstki poprzez zmniejszoną zawartość wody w matrycy.
Dodany chondroitsulfat może zwiększyć zawartość wody w matrycy, a zatem zwiększyć elastyczność chrząstki.
Próby ze specjalnie przygotowanym chondroitinsulfatem wykazały tropizm tkanki chrząstki, tzn. chondroitinsulfat wzbogacał się w chrząstce.
Chondroitisulfat podawany doustnie jest bioaktywny w około 75% (w zależności od czystości), wystarczająca jest z reguły 1 dawka dziennie.
Godna zalecenia jest większa dawka na początek, gdyż w ten sposób szybciej osiąga się wystarczający poziom w stawie.
Generalne zwiększenie dawki nie jest godne polecenia, gdyż wyniki z reguły nie stają się lepsze, a może jednak wystąpić wzdętość.
Nie znane są do tej pory inne działania uboczne przy zgodnym z zaleceniami stosowaniu doustnym siarczanowych glykosoaminoglikanów.


Podsumowanie

Oprócz genetyki także żywienie psa ma decydujący wpływ na wykształcenie się degenerujących chorób stawów.
Szczególnie należy zwracać uwagę na przedawkowanie zaopatrzenia w wapń i witaminę D3, gdyż duże uszkodzenia szkieletu z wieku szczenięcego towarzyszą psu przez całe życie i mogą być często korygowane jedynie chirurgicznie.
Ponadto zaleca się podawanie siarczanowych glykosaniglykenów dla polepszenia kondycji tkanki chrzęstnej, szczególnie u psów ze złymi predyspozycjami.
Kilka nowych publikacji wskazało, że tworzenie się ciężkich chorób stawów zostaje co najmniej opóżnione przez podawanie glukozoaminoglikanów.
Ponadto glukozoaminoglikany mogą przekazać psu długi "ruchomy" żywot.


AUTOR : Dr Med. Wet. Stefan Jung
Produktmanager Chassot AG, BELP
Tłumaczenie : Wiesław Ziemecki
Konsultant : Dr hab. Jan Siembieda
Przedruk : Biuletyn Owczarek Niemiecki Nr. 15/marzec/2000.


Ze strony http://www.santander-psy.pl/dysp.html
Autorem artykułu jest Artur Żukowski

Dlaczego pies jest otyły?

Myślisz, że trzy kilogramy to dla psa niewiele? Spróbuj nosić przez cały dzień zgrzewkę wody mineralnej - przekonasz się, ile dla zwierzęcia znaczy taka otyłość. I pamiętaj - jesteś za to odpowiedzialny. Źle dobrana karma dla psa to główna przyczyna nadmiaru kilogramów.


Definicja otyłości jest prosta: mamy z nią do czynienia wtedy, kiedy wzrost masy ciała przekracza 20 proc. normy. Kiedy rzecz dotyczy człowieka - wszystko jest jasne. Dodatkowe kilkanaście kilogramów widać gołym okiem. Potrzebne są nowe ubrania, a przejście dłuższego dystansu powoduje narastające zmęczenie. Kiedy rzecz dotyczy psa, nadwaga przestaje być tak dobrze widoczna. Dodatkowe trzy kilogramy wagi chowają się pod sierścią. No i pies nie potrzebuje ubrań. Jego samopoczucie jednak i stan zdrowia są tak samo gorsze jak w przypadku ludzi. Ten sam jest też winny - człowiek. Dlaczego? Bo za otyłość odpowiada choćby niewłaściwie dobrana karma dla psa.

Zdaniem dziennikarzy miesięcznika Mój Pies problem leży w żywieniu zwierząt pokarmem mieszanym - suchym i mokrym. Skład obu rodzajów karmy dla psa jest bowiem różny. W 100 g jedzenia suchego znajduje się na przykład około 21 g białka, 12 g tłuszczu i 50 g węglowodanów. W przeliczeniu daje to 360 kcal. Z kolei w takiej samej ilości jedzenia z puszki węglowodanów jest znacznie mniej, bo około 12 g. W efekcie porcja takiej karmy ma jedynie 100 kcal. Ponieważ pies potrzebuje około 750 kcal dziennie, łatwo obliczyć, że żeby zaspokoić swoje potrzeby musi zjeść 200 g karmy suchej lub 750 g karmy puszkowej. Właściciele jednak - bardzo często w dobrej wierze - mieszają oba rodzaje pożywienia w proporcjach jeden do jednego. Efektem jest nadmiar dostarczanych kalorii i dodatkowe kilogramy wagi psa.

Jeśli karma dla psa dobierana jest w sposób niewłaściwy - otyłość pojawia się prędzej czy później. Razem z nią przychodzą zagrożenia dla zdrowia zwierzęcia. Jakie? Otyłe psy narażone są na takie choroby jak cukrzyca, choroby serca i układu oddechowego, pogorszenie jakości sierści czy schorzenia kostno-stawowe. Zwierzę może też mieć obniżoną odporność. Najgroźniejsze jest jednak skrócenie życia psa.

Tak jak każdy organizm żywy, także pies może zachorować niezależnie od tego, czy jest otyły, czy nie. W przypadku psa otyłego jednak rośnie ryzyko powikłań związanych z utrudnionym dostępem do narządów wewnętrznych. Czas zabiegu jest wówczas dłuższy, a tolerancja na zmiany oraz leki - obniżona.

Czy nadwagę można rozpoznać? Czy ostrzeżenie może być na tyle wczesne, że karma dla psa zacznie być dobierana właściwie i dzięki temu uda się uniknąć dalszych komplikacji? Zapewne. Trzeba tylko dobrze przyglądać się temu, jak zmienia się zwierzę. Objawy nadwagi to bowiem nie tylko wzrost masy ciała, ale także zmieniony wygląd sylwetki, czyli powiększenie obrysu brzucha, brak wcięcia w talii, wałeczki tłuszczu), trudności w poruszaniu, niechęć do wysiłku fizycznego czy wysokich temperatur. Podejrzana może być niższa aktywność ruchowa - kiedy żywy do tej pory pies zaczyna spędzać dnie leżąc - możemy podejrzewać, że przeszkadza mu masa ciała. W takiej sytuacji przywrócenie właściwych proporcji żywieniowych i odpowiednia karma dla psa mogą być kluczowe.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Dbanie o psa.

Dbając o psa, należy zapewnić mu wiele możliwych wygód. Choć wydaje się to banalną oczywistością, zdecydowanie nie jets to prosta sprawa. W końcu zwierzak często jest prawie jak czlonek rodziny, w związku z czym należy zapewnić mu odpowiedni poziom zainteresowania ze storny opiekuna.

Pies to problem...

pies
Każde dziecko marzy o… zwierzaku. I nie ważne, jaki miałby to być zwierz, ważne aby w ogóle był. Dzieci wiedzą, jak na rodzicach „wyprosić” taki prezencik, ale czy my – rodzice wiemy, z jaką odpowiedzialnością ów prezent się łączy? Domowy pupil to nie tylko przyjemności, ale i obowiązki. Masa obowiązków, nie ma co ukrywać. Z psem trzeba na spacery wychodzić, [...]

piątek, 17 grudnia 2010

Bajka żydowska.

To było dawno, dawno temu, kiedy nasz stary poczciwy świat był jeszcze młody. To było wtedy, kiedy na ziemi żyli Adam i Ewa.
W tamtych czasach, nie było większych przyjaciół niż pies i kot.
Wszystko co robili, robili wspólnie. Nie tylko rzucali się razem w wir przygody i swawoli, ale dzielili się też jedzeniem, powierzali sobie swoje największe sekrety i byli jedynymi swoimi pocieszycielami w smutku.

Nastała zima. Chłód zapanował nie tylko nad całym światem, ale również wdarł się w serca wiernych przyjaciół. Po raz pierwszy w życiu było im zimno. Po raz pierwszy w życiu byli głodni.
Pewnego dnia po wyjątkowo mroźnej nocy, kot, który stawał się coraz bardziej rozdrażniony i z dnia na dzień ujawniał coraz trudniejszy charakter, powiedział do psa, od dawna pogrążonego w smutku i beznadziei.
– Nie możemy tego tak kontynuować. Musimy się rozłączyć. Razem nie jesteśmy w stanie znaleźć wystarczająco jedzenia, które starczyłoby dla nas obu.
– Myślę, że mógłbym ci pomóc. Jestem od ciebie dużo silniejszy - odpowiedział zdziwiony pies. Ale jeżeli nalegasz, żebyśmy się rozdzielili nie będę robił trudności.
Kot nie zareagował. On już podjął decyzję. Chciał zakończyć tę współpracę. Pies według niego miał zbyt dobre serce i był trochę gapowaty, a on chciał polegać w przyszłości na swoim własnym sprycie, którego mu nie brakowało.
– Dokąd zamierzasz pójść? - spytał pies.
– Do domu Adama - kot miał wszystko przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. - Jest tam dużo myszy. Wyłapię je i najem się do syta, a Adam będzie wdzięczny za moją pomoc i pozwoli mi zostać u siebie na zawsze.
– Pamiętaj musisz mi przyrzec - kontynuował - że już nigdy nasze drogi nie spotkają się ze sobą. Od tej pory każdy z nas żyje na swój własny rachunek. Tak mówi wąż, a wiesz przecież, że jest on najmądrzejszy ze wszystkich stworzeń.


Zrobili tak, jak chciał kot. Pożegnali się i każdy ruszył w swoją stronę. Pies, ze spuszczonym łbem i podwiniętym ogonem, co chwila oglądał się za siebie. Kot w podskokach ruszył do domu Adama i ani razu nie obejrzał się za starym przyjacielem.
U Adama było dokładnie tak, jak sobie wyobrażał kot. Wkrótce stał się niezastąpionym domownikiem. Zawsze do syta najedzony, o lśniącym futrze ani razu nie wspomniał swojego wiernego towarzysza.
Dla psa los nie był tak łaskawy. Zmarznięty i głodny, ledwo powłóczył łapami. Kiedy był na skraju wyczerpania, przygarnęły go wilki. Dały mu trochę jedzenia, a on w zamian, zgodził się czuwać w nocy i ostrzegać je przed drapieżnikami.
Pewnej nocy zaalarmował swoich towarzyszy o nadchodzącym niebezpieczeństwie, a te zmęczone polowaniem, kazały mu się rozprawić z intruzami. Biedny pies o mało nie przypłacił tego życiem. Poraniony w walce został wypędzony przez wilczą zgraję.


Co było robić. Ruszył przed siebie. Obrzucony kokosami i wykpiony przez małpy, dotarł na pastwisko, na którym pasły się owce. One z ochoczym sercem przyjęły go do swojego stada, ogrzały i nakarmiły mlekiem. Pies był dla nich cennym nabytkiem. Wszak dzień i noc obawiały się ataku wilków.
Wyglądało na to, że los uśmiechnął się do psa. Jednak pewnej nocy wilki zaatakowały owce. Pomimo tego, że pies ostrzegł je przed drapieżnikami, nie potrafił ich obronić prze tak wielką zgrają. Wiele owiec zakończyło wtedy swój żywot w paszczach wilków.
Pies nie mógł już zostać na pastwisku. Nie pozwalały mu na to wyrzuty sumienia. Z podwiniętym ogonem ruszył przed siebie.


Pewnego razu, skrajnie wycieńczony doczołgał się do domu człowieka. Ten nakarmił biedne zwierzę i pozwolił mu zostać na noc.
W nocy pies usłyszał podejrzany hałas i zaalarmował śpiącego gospodarza. Razem szybko przepędzili intruzów.
– Zostaniesz u mnie - człowiek pogłaskał psa po łbie. - Jesteś mi bardzo potrzebny, dzięki twojej czujności, razem przepędziliśmy drapieżników.
Szczęśliwy pies, w końcu znalazł swoją przystań.


Jak wielkie było jego zdziwienie, kiedy rano zaatakował go rozjuszony kot.
– Złamałeś dane słowo, złamałeś przyrzeczenie. Nasze ścieżki nigdy więcej miały się nie skrzyżować - wysyczał jego dawny przyjaciel.
– Nie miałem pojęcia, że tu mieszkasz. Ledwo żywy doczołgałem się do tego domu, a człowiek mnie nakarmił i kazał mi zostać. Muszę go posłuchać. Nie chciałem wchodzić ci w drogę.
– Myślę, że jest tu dość miejsca dla was obu - wtrącił się człowiek.
Ale rozwścieczony kot nawet nie chciał słuchać.

– Widzisz, że nie mogę tutaj zostać - zwrócił się pies do Adama. - Kot uczyni moje życie nie do zniesienia. Pójdę może do domu Setha, on także chciałby, abym z nim zamieszkał.
– Wygląda na to, że nie ma możliwości, żebyście żyli w zgodzie - stwierdził Adam. Kłócicie się już tutaj od kilku godzin i nie możecie dojść ze sobą do porozumienia. Zaczynam tracić cierpliwość...
To było dawno, dawno temu, kiedy nasz stary poczciwy świat był jeszcze młody. To było wtedy, kiedy na ziemi żyli Adama i Ewa.
Od tamtych czasów, nie ma przyjaźni pomiędzy psem i kotem.

Bajka żydowska - dlaczego pies i kot się kłócą,
ilustracje Agnieszka Cieślikowska

Hovawart - pies doskonały Iwona - TESORO MIO.

Hovawart to najwspanialszy pies na świecie. Za tym pięknem czai się temperament i charakterek. Hovawarty w usposobieniu są wesołe, skore do wspólnych zabaw z członkami rodziny, ale nie są to psy dla każdego! Chcesz dowiedzieć się więcej - koniecznie przeczytaj artykuł.
Hovawart jest najwspanialszym psem na świecie. Chyba nikt, kto ma hovka, nie powie wam nic innego - Julia Wolin.

To piękne słowa i piękny pies, ale trzeba wspomnieć, że za tym pięknem czai się temperament i charakterek. Hovawarty w usposobieniu są wesołe, skore do wspólnych zabaw z członkami rodziny, ale nie są to psy dla każdego! Wymagają kontaktu z ludźmi o stabilnej osobowości i zdecydowanym podejściu. Są niezwykle uparte, skłonne do stawiania na swoim, wykorzystując każdą niekonsekwencję przeciwko człowiekowi. Hovawarty są bardzo sprytne i łatwo się uczą, ale trzeba być przy tym kreatywnym, ponieważ szybko sie nudzą. Przeważnie ćwiczą, gdy sprawia im to wielką przyjemność lub gdy im się to opłaca. Jeśli chcesz psa, który o każdej porze dnia i nocy wykona bez mrugnięcia okiem Twoją komendę, to hovawart nie jest tym, czego szukasz - chyba, że staniesz się od niego sprytniejszy.

Hovawart to chodząca doskonałość - 3 w 1: przyjaciel, stróż i sportowiec.

Zawsze wierny i oddany właścicielowi. W każdych okolicznościach czuwa nad swoją rodziną. Rewelacyjnie sprawdza się w różnych warunkach pogodowych. Wymaga ciągłego kontaktu z człowiekiem, codziennych spacerów, szkoleń.
Rasa hovawart wywodzi się z Niemiec - pierwsze wzmianki pochodzą z XIII wieku. Więcej na ten temat znajdziesz http://www.tesoromio.pl.

Nie są to małe pieski - wg wzorca ich wysokość w kłębie powinna wynosić:
psy : 63 - 70 cm,
suki : 58 - 65 cm.

Aforyzmy, myśli, cytaty o psach.

1."Wielcy ludzie mają zazwyczaj tak wielkie serce, że się w nich zawsze znajdzie miejsce dla uczciwego psa"/ Kornel Makuszyński/

2. "Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

3. "Pochwała psa: Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, na jakiego człowiek może liczyć w tym samolubnym świecie, jaki go nigdy nie opuści, nie okaże niewdzięczności bądź zdrady, jest jego pies (...) Całować będzie dłoń, która nie zdoła zapewnić mu pożywienia, lizać będzie rany i sińce, powstałe w zetknięciu z brutalnością świata (...)"/Georg Vest, 1870/

4."Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/

5."Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował"./ D. Bruce/

6."Już od dawna, od zarania - poprzez wszystkie wieki - ciągną się popiskiwania, skomlenia i szczeki. - Idą pełne animuszu - wspólnie z nami drogą - cztery łapy - para uszu - oczy - nos i ogon." /Ludwik Jerzy Kern/

7."Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /

8. "Czy jest przyjaciel równy mu - co ścieżkę wskaże ci - Uczciwe serce, wierny druh - duch wielki w oczach lśni
Artysta w pracy - w sportach mistrz - rodziny i stad stróż - Faworyt królów - pieszczoch dam - to przecież pies i już!
choć ciałem raczej mały - to podbił on świat cały świat...."

9. "Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

10. "Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń" /Konrad Lorenz/

11. "Ten kraj szczęśliwy ... gdzie - po psie płaczą szczerze i dłużej ..."/Adam Mickiewicz/

12. "Świadectwem mądrości człowieka są muzea, biblioteki i wiedza osób wykształconych. Psy mają swą mądrość we krwi" /Donald McCaig/

13. "Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub śmiać się....kręcąc lub wymachując ogonem
.... i czyni to nieporównanie wdzięczniej i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy.
Wcale się nie dziwię, że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza."/Artur Schopenhauer/

14."Wierności i przebaczenia ucz się od psa" - /Bogumił Buczyński/

15. "Pies już teraz nie należy do psiego stada, lecz do gromady ludzkiej. Ludzie, wśród których żyje to jego stado. Dlatego też pies kocha ich jak swoich bliskich." - /Karol Capek/


17. "Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" -/ Mark Twain/

18. "Jeśli ktoś się nie podoba twojemu psu, najprawdopodobniej tobie też nie powinien się podobać" - /Anonim/

19."Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem" - /Edward Hoagland/

20."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/

21."Jeśli pies spojrzy na ciebie i nie chce podejść, powinieneś dokładnie przyjrzeć się swojemu sumieniu" - /Woodrow Wilson/

22."Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów, w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią" - /Zygmunt Freud/

23."Jeśli jesteś psem i twój właściciel zaproponuje ci włożenie gustownego sweterka - zasugeruj mu gustowny ogonek" - /Fran Lebowitz/

24. "Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies" - /Christopher Morley/


Magdalena Kowalczyk
http://www.b-aztek.prv.pl

środa, 15 grudnia 2010

Grupa dyskusyjna - miłośnicy psów.


Grupy dyskusyjne

Miłośnicy psów.
Odwiedź tę grupę

Ciekawostki o psach.


           Psy pochodzą od udomowionych wilków. Pierwsze pojawienie się tych zwierząt w domostwie miało miejsce nie później niż 15 tysięcy lat temu. Badania genetyczne, skamielin i DNA dowodzą, że zjawisko mogło mieć miejsce nawet 100 tysięcy. Inne badania wskazują na to, że psy pojawiły się w domach dużo później, a stało się to za sprawą udomowienia populacji dzikich psów, które wcześniej ewaluowały jako gałąź pochodząca od wilków. 

Odkąd pies stał się naszym przyjacielem, ludzie krzyżowali je, by nadać im pożądane cechy. Rzymianie hodowali psy silne, inteligentne i z instynktem terytorialnym. Miały nie tylko pilnować rzymskich domów, lecz także służyć na wojnie. Hiszpańscy konkwistadorzy używali gładkich i zwinnych chartów do zdobywania Nowego Świata. Chińczycy hodowali psy towarzyszące niewidomym już w XIII wieku. 

Pierwsza lista ras psów została opublikowana w 1486 roku przez Julianę Berners w Anglii. Pierwsza wystawa psów odbyła się w 1843 roku w London Zoological Gardens. Ludzie epoki wiktoriańskiej uwielbiali wystawy, więc nic dziwnego, że psie pokazy stały się popularnymi imprezami. 

Uznano także, iż powinna istnieć organizacja regulująca tego typu zawody, reprezentująca interesy hodowców psów oraz uczestników. I tak, w 1873 roku, powstał pierwszy związek kynologiczny. W 1905 roku istniało 76 ras psów. Do 2003 roku liczba ta zwiększyła się do 201 ras, reprezentujących 245 894 psy.

American Kennel Club (Amerykański Związek Kynologiczny) posiada największą światową renomę wśród organizacji tego typu. Powstał w 1884 roku i od tego czasu sprawuje rządy nad wielkim psim imperium. W samym 2004 roku zarejestrowano w tym związku prawie milion psów. 

Pies w kulturze, sztuce, muzyce i literaturze.

Kultura

Psy przez lata odgrywały ogromną rolę w tworzeniu kultury. Niekiedy jest ona zaniżana lub zupełnie pomijana. Jest to podstawowy błąd, gdyż bez świadomości wkładu psów w światową kulturę, nie będziemy mogli jej do końca pojąć.


Literatura

Pies Draculi
Tu psy pojawiają się od samych początków. Po raz pierwszy pada o nich wzmianka w Gilgameszu, gdzie tytułowy bohater napotyka na drodze bandę psów. W Antygonie również pojawiają się psy, lecz mogą je dojrzeć nieliczni. Chodzi tam o główny motyw, w którym możemy wyciągnąć analogie do prawdziwej osobowości psów. Iliada i Odyseja również posiadają wzmianki o psach – to one odgrywają kluczowe role. Wojownicy greccy chowają się w atrapie ogromnego psa, a nie konia, jak mówią błędne tłumaczenia.
Średniowiecze to powstanie takich dzieł jak BeowulfEddy, czy Pieśń o Rolandzie. Pojawia się tam mało wzmianek o psach, co nie znaczy to, że ich tam nie było. W Tristanie i Izoldzie pies praktycznie odgrywa główną rolę. W Boskiej komedii pierwotnie zamiast Wergiliusza był pies, który należał ongiś do głównego bohatera. Jednak zadeklarowany zwolennik kotów ostatecznie zmienił wersję.
Renesans obfitował w takie „psie” dzieła, jak Żywot Łazika z Tormesu. W tej powieści tytułowym Łazikiem jest właśnie pies! Odbywa on podróż po Europie, gdzie odbywa się jego duchowe oczyszczenie. Kolejna istotna rola tego zwierzęcia pojawia się w Psie ogrodnika, gdzie owy pies zostaje zmuszony do plewienia ogródka, przez co nabawia się migreny i umiera w ogrodzie, przy akompaniamencie anielskiego chóru.
W następnych latach pies występuje tak często, że zagłębianie się dokładnie w pojedyncze dzieła nie ma sensu. Jego rola polegała głównie na odgrywaniu boskiego posłańca lub „szarej eminencji”, choć nie zawsze. W Mistrzu i Małgorzacie Bułhakowa, kot Behemot był początkowo psem, lecz autor pod naporem sowieckiej cenzury, musiał tę postać zmienić. W Psie Baskervill'ów rola psa również uległa demonizacji. Dużo sympatii do psów czuł pisarz Stephen King. Smętarz dla zwierzaków i Cujo to książki przedstawiające psy w najlepszym możliwym świetle.


Sztuka

Basista Dogatyriconupodczas koncertu
Tu pies pojawił się wraz z renesansem. Dotychczas pokazywany był jako istota z piekła rodem, która pożerała ludzi i poniewierała ich zwłokami. W tej epoce wraz z modą na ukazywanie ludzkiego ciała, również psy mogły doprosić się o swoje. Na obrazach się nie skończyło. Niektórzy awangardowi artyści zamykali się z psami w pokojach, nakrywając się kocem lub udając inne zwierzęta. Sporo kontrowersji wywołała szopka bożonarodzeniowa, w której występowały psiaki.

Muzyka

Prawie nigdy nie dotykała psiej sprawy. Tylko Richard Wagner stworzył słynny utwór Bieg psa, który grywany jest często w filmach historycznych. Psy mogły się jednak sprawdzić w muzyce metalowej. Wiele słynnych kapel black metalowych i pagan metalowych składa się wyłącznie z psów. Wystarczy wspomnieć takie słynne zespoły jak: "X-Ray Dog", „Dogatyricon”, „Kennel of Filth”, „Dogkh”, „Nokturnal Barkum”, „Doggy Burger”. Jednak najsłynniejszym wokalistą wśród psów pozostaje niezmiennie raper Snoop Doggy Dogg (pol. Snoop – pieski pies).]

Film

W filmie pierwszy raz psy pojawiły się przy okazji Psa andaluzyjskiego, gdzie grały psy-zombie. Zwierzęta te były bardzo popularne, jeśli chodzi o horrory. Nie pozostając nawet przy słynnym Omenie i scenie na cmentarzu, to canis familiaris ma wiele innych mrocznych występów. W Plan 9 from Outer Spacewystępują psy, tylko że ich nie widać. Inne pozycje warte zauważenia, to chociażby: Night of the Living DogsNightmare on the Bone Street orazHellfetcher. W przypadku innych produkcji ich gra aktorska nie wypada świetnie. Większość z tych filmów to banalne komedie familijne typu I kto to mówi 3. Ale na przykład Psy i koty realnie odzwierciedlają relacje między tymi dwoma gatunkami, a także ich prawdziwą tożsamość.

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru.