sobota, 29 stycznia 2011

Szkolenie Psa - nowa technika

wtorek, 4 stycznia 2011

Jakie pies widzi kolory
- chociaż równie trafny byłby tytuł "Jak pies widzi kolory" :)
Wiele osób jest przekonanych, że psy są ślepe na barwy. Nie jest to prawdą - psy nie tylko widzą kolory, ale również mają one pewien wpływ na ich zachowanie. Co prawda paleta barw widziana przez oko ludzkie i psie jest inna - psy widzą mniejszą paletę barw. Sama konstrukcja oka psa może już jednak doprowadzić do wniosku, że psy dostrzegają kolory.
Dowody na to przedstawił zespół naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii, który przeprowadził dokładne badania i ustalił mapę barw widzianą przez psy. Skomplikowane badania przeprowadzono również na innych gatunkach psowatych m.in.  lisach i wilkach.
Wykazano wówczas, że np. w tęczy zamiast widzieć fiolet, błękit, zieleń, żółć, pomarańcz i czerwień - psy widzą ciemnoniebieski, jasnoniebieski, szary, jasnożółty, ciemnożółty (wpadający w brąz) i bardzo ciemny szary. Tak więc podstawowymi kolorami w jakich psy widzą to żółty i niebieski. Psy maja trudność z kolorem czerwonym, prawdopodobnie jest on przez nie widziany jako bardzo ciemny szary lub nawet czarny. Badania również wykazały, iż psy niezbyt wielka wagę przywiązują do samych kolorów, ale bardziej skupiają się na różnicy w ich jaskrawości - przedmioty o barwach kontrastowych są dla nich bardziej widoczne.
Jakie wnioski możemy z tego wyciągnąć? Wiemy jak pewne przedmioty uczynić lepiej widzialnymi dla psów. Gdybyśmy np. uczyli aportować psa pomarańczową piłeczką i rzucali mu ją na zieloną trawę - nasza nauka mogła by się bardzo przedłużyć , dlatego iż dla psa piłka pomarańczowa jest niemal w tej samej barwie co zielona trawa (w tym przypadku najlepsze będą aporty w odcieniach niebieskiego). Dobierać więc należy zabawki w zależności od podłoża na którym planujemy zabawę /naukę z psem (zabawka musi być w zdecydowanym kontraście z podłożem, dużo jaśniejsza lub dużo ciemniejsza). Kiedy nie jesteśmy w stanie przewidzieć na jakim podłożu będziemy pracować, można zaopatrzyć się w przedmioty "łaciate", gdzie barwy łat silnie kontrastują ze sobą , są duże i wyraźnie rozgraniczone. Należy pamiętać, że gdy "łaty" są zbyt małe i jest ich zbyt wiele zadziałają jak kamuflaż i sprawią, że przedmiot stanie się mało widoczny.
Pamiętajmy, że o ile ludzi można nazwać zwierzętami uzależnionymi od wzroku, o tyle dla psów jest to jeden z mniej istotnych zmysłów w postrzeganiu świata.

Opracował: GW, na podstawie: "Tajemnice psiego umysłu" Stanley Coren


PIES - sygnały uspakajające.

Fragment [z:] Turid Rugaas, "Sygnały uspokajające"
Jako zwierzęta stadne, psy starają się nie dopuszczać do konfliktów. W tym celu wysyłają tzw. sygnały uspokajające. Przyjrzyjmy się im bliżej, by nauczyć się je odczytywać. Ilu pogryzień i psich bójek można by uniknąć, gdybyśmy prawidłowo odczytywali i odpowiadali na sygnały wysyłane przez nasze psy.
Odwracanie głowy
Sygnał ten może być bardzo krótki - pies odwraca głowę w jedną, a następnie w drugą stronę; albo trzyma ją zwróconą w jednym kierunku przez kilka chwil. Czasem będzie to ledwo zauważalny ruch, innym znów razem głowa będzie niemal przesadnie odwrócona w bok.
Nasz pupil używa też tego sygnału, gdy zbliża się inny pies, który pojawił się zbyt gwałtownie lub idzie na wprost. A może to właśnie obce zwierzę wysłało sygnał, na który nasz czworonóg tylko odpowiedział. Pies odwraca głowę, kiedy nachylamy się nad nim, obejmujemy go, podnosimy, klepiemy po boku i w wielu podobnych sytuacjach. Stoi wtedy spokojnie, ale ruchem głowy mówi nam, że czuje się niezręcznie.
Sami możemy z łatwością posługiwać się tym sygnałem. Jeśli jakiś pies jest niespokojny: kiedy się do niego zbliżamy, zaczyna warczeć i szczekać, odwróćmy głowę. Zwierzę zrozumie, że nie stanowimy zagrożenia.
Obserwując spotkanie dwóch psów, często widzimy, że obydwa spoglądają najpierw na boki, by w końcu podejść do siebie i się przywitać - co prawda nadal z lekkim wahaniem, ale już z większą dozą ufności. Gdy sfotografujemy psa en face, na zdjęciu będzie miał najczęściej głowę odwróconą w bok. W ten sposób pokazuje, że aparat go niepokoi.
Niekiedy przy nieznacznym odwracaniu głowy pies wodzi jeszcze oczami z jednej strony na drugą - na przykład wtedy, gdy trzymany na napiętej smyczy, nie ma możliwości wykonania wy­raźnego ruchu. Oczami posłuży się także, kiedy zagrożenie jest tak duże, że woli zastygnąć w bezruchu, siedząc, leżąc czy stojąc. W takich sytuacjach nie tylko będzie zerkać na boki, ale też intensywnie mrugać. Natomiast czasami będzie tylko mrugać.I my możemy używać tych trzech sposobów uspokajania. Jeśli z jakichś przyczyn nie jesteśmy w stanie odwrócić głowy lub, cze­go sama wielokrotnie doświadczyłam, stoimy pochyleni nad psem, który warczy na każdy nasz ruch głową, mruganie może być alternatywą. (...)
Sygnalizowanie oczami
Może również polegać na "zredukowanym spojrzeniu", czyli przymknięciu powiek, co sprawia, że spojrzenie staje się łagodniejsze. Należy zwrócić na to uwagę, ćwicząc tzw. kontakt wzrokowy. Nasza głowa nie powinna znajdować się wtedy na wysokości głowy psa. Próba nawiązania bezpośredniego kontaktu wzrokowego odbierana jest przez zwierzę jako zagrożenie. Stańmy prosto, ze spojrzeniem skierowanym w dół. (Te same uwagi do­tyczą podnoszenia psa i zmuszania go, by patrzył nam prosto w oczy, oraz stawiania go na stole w celu badania czy wykonania zabiegów higienicznych). Starajmy się przestrzegać omówionych wyżej zasad. W przeciwnym razie pies będzie nieustannie odwracał głowę, mrugał i patrzył w bok.

Odwracanie się
Odwracanie się bokiem lub tyłem do kogoś jest silnym sygnałem uspokajającym. Psy często używają najpierw innego sygnału, a dopiero gdy ten nie skutkuje, odwracają się. Stosują go też, gdy coś wydarza się niespodziewanie i zbyt szybko, np. kiedy inny pies nadbiegnie zbyt gwałtownie lub gdy my jesteśmy zdenerwowani, agresywni i idziemy w kierunku naszego zwierzaka, by go ukarać. Kiedy szczeniaki przeszkadzają dorosłym psom, te często odwracają się tyłem. Gdy ciągniemy za smycz i krzyczymy na psa, on może odwrócić się do nas tyłem, by nas uspokoić. Nie robi tego, by zademonstrować swoją dominację i pokazać, kto tu rządzi - próbuje, tak dobrze jak tylko potrafi, zażegnać konflikt.
My również możemy posługiwać się tym sygnałem, by uspo­koić swojego lub innego czworonoga. Jeśli pies się nas boi, czuje się zagrożony naszą obecnością, szczerzy zęby, warczy, szczeka lub próbuje atakować - stańmy do niego tyłem. Jeżeli wreszcie jest bardzo szczęśliwy, podekscytowany i skacze na nas - pokaż­my mu plecy, a na pewno szybko przestanie. (...)
Oblizywanie nosa
Ten sygnał polega na tym, że pies oblizuje nos szybkim ruchem języka, zwykle z dołu ku górze. Jest to często krótki, niemal nie­zauważalny ruch. Pies wielokrotnie używa tego sygnału spotykając drugiego czworonoga, zwłaszcza gdy tamten podchodzi bliżej. Zachowuje się tak również wtedy, kiedy pochylamy się nad nim, próbujemy go złapać, mówimy zdenerwowanym tonem, mocno go trzymamy. Psy często się oblizują, niektóre rasy szczególnie preferują ten sygnał. I my do pewnego stopnia możemy go używać, oblizując się wokół ust, choć bywa to nieprzyjemne. (...)
Zastygnięcie w bezruchu
Pies może zastygnąć w pozycji stojącej, siedzącej czy leżącej i przyjąć pasywną postawę, by czemuś zapobiec. Dwa spotykające się samce będą zachowywać się bardzo ostrożnie, żeby nie sprowokować konfliktu. Często będą poruszać się powoli albo wręcz znieruchomieją na tak długo, aż jeden z nich się oddali. (...)
Powolne poruszanie się
Gwałtowne ruchy wzbudzają niepokój, powolne mają efekt uspokajający. Czasami pies zwolni tylko odrobinę, innym razem zupełnie się zatrzyma.
Spowolnienie kroku następuje często, kiedy pies spostrzeże innego czworonoga. Zwróćmy na to uwagę na najbliższym spacerze, gdy nagle nasz pupil zacznie iść powoli. Zamiast krzyczeć i ciągnąć za smycz, rozejrzyjmy się wokoło - jeśli sytuacja wymaga wysłania takiego sygnału, pozwólmy mu to zrobić. Wymaga to jedynie umiejętności obserwacji i odrobiny zrozumienia z naszej trony.
Pies bardzo często używa powolnych ruchów. Kiedy wołamy o zniecierpliwionym, poirytowanym czy tzw. "dominującym" losem, najczęściej natychmiast zwalnia, by nas uspokoić. Gdy ćwiczymy agility i chcemy, aby dołączył do nas jak najszybciej, jesteśmy przy tym tak podekscytowani, że podskakujemy, krzyczymy i wymachujemy rękami, zauważymy, że pies zwalnia i biegnie coraz bardziej opieszale. Nie robi tego, by nas zdenerwować, Ik zapewne myślimy, lecz by uspokoić nasze nadpobudliwe zachowanie.
Kiedy mamy do czynienia z gromadką psów, w której kilka nich rozpiera energia i szybko biegają wokół, zwykle co najmniej jedno ze zwierząt zacznie zwalniać, a nawet zatrzyma się zupełnie, by uspokoić pozostałe. Jeśli zauważymy, że jakiś pies reaguje a nas w niepożądany sposób, natychmiast zwolnijmy kroku. Najlepiej poruszać się po skosie; w żadnym wypadku nie należy ć wprost na psa.
Spowolnienie ruchów ma też miejsce w innych sytuacjach. Jeśli ćwicząc warowanie mówimy zdecydowanym, rozkazującym tonem, często spowoduje to, że pies nagle zacznie się porusza się jak mucha w smole. Będzie reagował tym wolniej, im bardziej nie­przyjemny jest nasz głos. W końcu dobrze rozpoczęte ćwiczenie pójdzie na marne. Możemy oczywiście zniechęcić psa do warowania i sądzić, że w ten sposób postawiliśmy na swoim, ale na pewno nie będzie to owocna nauka. (...)
Machanie ogonem
Kiedy pies macha ogonem, wcale nie musi to oznaczać, że jest zadowolony. Jeśli towarzyszą temu sygnały informujące nas o czymś innym, na przykład, że pies się boi, czuje niepewnie, jest zły czy zestresowany, wówczas ruchy ogona będą przede wszystkim miały na celu uspokojenie nas, siebie czy tego, co się psu nie podoba. Można powiedzieć, że machanie ogonem jest formą wywieszenia białej flagi informującej o pokojowych zamiarach.
Oczywiście dla ludzi jest to sygnał niewykonalny. Mamy jednak do dyspozycji całą gamę innych, o wiele przecież łatwiejszych. (...)
Pozycja zapraszająca do zabawy
Przyjmowanie przez psa pozycji wyglądającej jak ukłon często jest sygnałem do zabawy - stąd nazwa. Pies podskakuje wtedy na ugiętych przednich łapach. Zdarza się jednak, że ugnie je zastygnie na chwilę w bezruchu albo na moment zjedzie do tej pozycji, by za chwilę się wyprostować. Oznacza to, że chce uspokoić coś w swoim otoczeniu.
Takie zachowanie może być wywołane obecnością jakiegoś zwierzęcia lub przedmiotu. Kiedy konie spacerują przy płocie, wiele z moich psów, które przechodzą właśnie obok, przyjmuje )pozycję zapraszającą do zabawy, zwłaszcza gdy konie odwracają się i na nie patrzą. Sami możemy używać tego sygnału, wyciągając ręce ("przednie łapy") w dół. (...)

30 przykazań grzecznego psa.

30 przykazań grzecznego psa.

1. Śmieciarz nie kradnie naszej własności.
2. Nie powinienem gwałtownie wstawać jak leżę pod stolikiem z kawą.
3. Nie będę gubił zabawek za lodówką, za kanapą ani pod łóżkiem.
4. Będę wytrząsał futro z wody ZANIM wejdę do mieszkania.
5. Nie będę jadł jedzenia kota. Ani zanim on je zje, ani po tym jak je zwymiotuje.
6. Przestanę szukać ostatniego czystego kawałka dywanu zanim zwymiotuję.
7. Nie będę się załatwiał ani wymiotował w samochodzie.
8. Jeśli jestem na plaży, nie będę się tarzał na martwych mewach, rybach, krabach itp, nie ważne jak atrakcyjnie pachną.
9. Żwirek w kociej kuwecie, pomimo, że smaczny, nie jest dobrym jedzeniem.
10. Nie będę więcej jadł serwetek ani papierowych ręczników, ani wydalał ich w ogródku po przetrawieniu.
11. Kosz na chusteczki higieniczne nie jest słoikiem z ciasteczkami.
12. Szczoteczki do zębów moich właścicieli są wyłącznie dla ich prywatnego użytku. Jeśli będą chcieli, żebym jakąś posiadał, kupią mi jakąś.
13. Nie będę zjadał kredek ani ołówków, ZWŁASZCZA tych czerwonych. Dzięki temu wyrzeczeniu, kiedy już je przetrawię i wydalę, moi właściciele nie będą panikować, że mam wewnętrzne krwawienia.
14. Nie będę nalegał, żeby okno w samochodzie było opuszczone, jeśli dzień jest deszczowy.
15. Nie mamy dzwonka w domu, więc nie muszę szczekać za każdym razem jak usłyszę taki w TV.
16. Nie będę kradł bielizny Mamy i szalał z nią w ogrodzie.
17. Kanapa nie jest ręcznikiem do pyska. Tak samo jak ubrania Mamy i Taty.
18. Miejsce mojej głowy NIE jest w lodówce.
19. Nie będę gryzł ręki policjanta, kiedy sięga po dowód rejestracyjny i prawo jazdy Mamy.
20. Nie będę szamotał się z bielizną Taty, kiedy siedzi on na sedesie.
21. Żeby uniknąć nieprzyjemnego sznurka zwisającego z mojego odbytu, powstrzymam się od wyjadania z kosza na śmieci zużytej nici dentystycznej.
22. Przestanę uważać, że wytarzanie się w ziemi zaraz po kąpieli jest moim obowiązkiem.
23. Będę pamiętał, że wtykanie nosa w czyjeś krocze nie jest odpowiednim sposobem witania gościa.
24. Nie będę posuwał nogi człowieka, nie ważne jak bardzo jest atrakcyjna.
25. Nie będę pierdział w twarz człowieka, kiedy śpię obok niego na poduszce.
26. Nie będę przeciągał tyłka po dywanie po powrocie ze spaceru.
27. Nie będę uważał muszli klozetowej za magiczne, nieskończone źródło wody, mimo wyraźnych dowodów, że tak właśnie jest.
28. Nie będę lizał sobie krocza na środku salonu, kiedy w domu są goście.
29. Będę pamiętał, że szybki obrót i wąchanie odbytu spowoduje natychmiastowe opróżnienie pomieszczenia. Dlatego nie będę tego robił.
30. Kot to nie zabawka-piszczałka. Dlatego, jeśli bawię się z nim i wydaje takie dźwięki, to nic dobrego.

Pies i dziecko.

Psy i dzieci

Większość dzieci boi się psów dużych dlatego idąc na przykład do szkoły omijają je z daleka jeżeli stoją przy drodze. Jednak wielkość psa wcale nie świadczy o tym, że jest on groźny. Jeżeli chcemy aby dziecko miało czworonożnego przyjaciela najlepiej kupić małego szczeniaka, który będzie rósł razem z naszą pociechą. Taki pies nie pozwoli zrobić dziecku krzywdy i będzie mu wszędzie towarzyszył. Dziecko będzie się z nim bawiło i zarazem uczyło, że ono jest jego panem dlatego pies będzie je bronił.W sytuacji kiedy dziecko zrobi sobie krzywdę pies może to sygnalizować poprzez wycie czy też głośne szczekanie. Psy są bardzo mądrymi zwierzętami zwłaszcza kiedy czują, że są kochane. Nawet jeżeli dziecko za mocno pociągnie za ucho czworonoga to on nic mu nie zrobi bo uważa je za swojego pana. Dzieci jak najczęściej powinny przebywać z psami i się z nimi bawić. Często jeżeli dziecko jest niepełnosprawne w celu leczenia przechodzi ono kurację poprzez kontakt także ze zwierzętami czy to psami czy też końmi.

------------------------
www.fundacjaazyl.pl

sobota, 1 stycznia 2011

Dowcipy o psach.


Facet kupił sobie dwa szetlandy. Jednego nazwał Kultura, a drugiego Zamknij Się. Pewnego razu wchodzi do sklepu z jednym psem, a drugiego zostawia przed budynkiem. Zachwycona ekspedientka pyta:
-Ah!!! Cóż to za piękny piesek!! Jak się wabi?
-Zamknij Się
-A gdzież Pańska kultura
-Przed drzwiami
_________________________________________________________________________________________________
Spotykają się dwa psy. Jeden mówi:
-Hau hau.
Drugi na to :
-Miau miau
-Coś ty zgłupiał?!?!- Mówi pierwszy
-Nie.uczę się języków obcych/
________________________________________________________________________________________________
Przychodzi pies ze skarpetką na głowie do lekarza. A lekarz go pyta:
- Co ci dolega?
- Nie żartuj sobie, to jest napad.
________________________________________________________________________________________________
Na bramce przed domem wisiała tabliczka Uwaga zły pies!. W nocy ktoś dopisał: ale bez zębów. Rano pies się budzi, patrzy na tabliczkę i ze złością mówi:
- Jak dolwe tego dlania, to go chyba zamamlam na śmielć!
_________________________________________________________________________________________________
Wpada pies do baru
-Małe jasne piwko proszę!
Barman podał piwo pies wypił zapłacił i wyszedł. klient siedzący na stołku obok pyta się barmana:
-Dziwne nie?!
-Owszem dziwne zawsze pił duże...

www.supergify.pl
_____________________________

Dobry pies.