wtorek, 4 stycznia 2011

PIES - sygnały uspakajające.

Fragment [z:] Turid Rugaas, "Sygnały uspokajające"
Jako zwierzęta stadne, psy starają się nie dopuszczać do konfliktów. W tym celu wysyłają tzw. sygnały uspokajające. Przyjrzyjmy się im bliżej, by nauczyć się je odczytywać. Ilu pogryzień i psich bójek można by uniknąć, gdybyśmy prawidłowo odczytywali i odpowiadali na sygnały wysyłane przez nasze psy.
Odwracanie głowy
Sygnał ten może być bardzo krótki - pies odwraca głowę w jedną, a następnie w drugą stronę; albo trzyma ją zwróconą w jednym kierunku przez kilka chwil. Czasem będzie to ledwo zauważalny ruch, innym znów razem głowa będzie niemal przesadnie odwrócona w bok.
Nasz pupil używa też tego sygnału, gdy zbliża się inny pies, który pojawił się zbyt gwałtownie lub idzie na wprost. A może to właśnie obce zwierzę wysłało sygnał, na który nasz czworonóg tylko odpowiedział. Pies odwraca głowę, kiedy nachylamy się nad nim, obejmujemy go, podnosimy, klepiemy po boku i w wielu podobnych sytuacjach. Stoi wtedy spokojnie, ale ruchem głowy mówi nam, że czuje się niezręcznie.
Sami możemy z łatwością posługiwać się tym sygnałem. Jeśli jakiś pies jest niespokojny: kiedy się do niego zbliżamy, zaczyna warczeć i szczekać, odwróćmy głowę. Zwierzę zrozumie, że nie stanowimy zagrożenia.
Obserwując spotkanie dwóch psów, często widzimy, że obydwa spoglądają najpierw na boki, by w końcu podejść do siebie i się przywitać - co prawda nadal z lekkim wahaniem, ale już z większą dozą ufności. Gdy sfotografujemy psa en face, na zdjęciu będzie miał najczęściej głowę odwróconą w bok. W ten sposób pokazuje, że aparat go niepokoi.
Niekiedy przy nieznacznym odwracaniu głowy pies wodzi jeszcze oczami z jednej strony na drugą - na przykład wtedy, gdy trzymany na napiętej smyczy, nie ma możliwości wykonania wy­raźnego ruchu. Oczami posłuży się także, kiedy zagrożenie jest tak duże, że woli zastygnąć w bezruchu, siedząc, leżąc czy stojąc. W takich sytuacjach nie tylko będzie zerkać na boki, ale też intensywnie mrugać. Natomiast czasami będzie tylko mrugać.I my możemy używać tych trzech sposobów uspokajania. Jeśli z jakichś przyczyn nie jesteśmy w stanie odwrócić głowy lub, cze­go sama wielokrotnie doświadczyłam, stoimy pochyleni nad psem, który warczy na każdy nasz ruch głową, mruganie może być alternatywą. (...)
Sygnalizowanie oczami
Może również polegać na "zredukowanym spojrzeniu", czyli przymknięciu powiek, co sprawia, że spojrzenie staje się łagodniejsze. Należy zwrócić na to uwagę, ćwicząc tzw. kontakt wzrokowy. Nasza głowa nie powinna znajdować się wtedy na wysokości głowy psa. Próba nawiązania bezpośredniego kontaktu wzrokowego odbierana jest przez zwierzę jako zagrożenie. Stańmy prosto, ze spojrzeniem skierowanym w dół. (Te same uwagi do­tyczą podnoszenia psa i zmuszania go, by patrzył nam prosto w oczy, oraz stawiania go na stole w celu badania czy wykonania zabiegów higienicznych). Starajmy się przestrzegać omówionych wyżej zasad. W przeciwnym razie pies będzie nieustannie odwracał głowę, mrugał i patrzył w bok.

Odwracanie się
Odwracanie się bokiem lub tyłem do kogoś jest silnym sygnałem uspokajającym. Psy często używają najpierw innego sygnału, a dopiero gdy ten nie skutkuje, odwracają się. Stosują go też, gdy coś wydarza się niespodziewanie i zbyt szybko, np. kiedy inny pies nadbiegnie zbyt gwałtownie lub gdy my jesteśmy zdenerwowani, agresywni i idziemy w kierunku naszego zwierzaka, by go ukarać. Kiedy szczeniaki przeszkadzają dorosłym psom, te często odwracają się tyłem. Gdy ciągniemy za smycz i krzyczymy na psa, on może odwrócić się do nas tyłem, by nas uspokoić. Nie robi tego, by zademonstrować swoją dominację i pokazać, kto tu rządzi - próbuje, tak dobrze jak tylko potrafi, zażegnać konflikt.
My również możemy posługiwać się tym sygnałem, by uspo­koić swojego lub innego czworonoga. Jeśli pies się nas boi, czuje się zagrożony naszą obecnością, szczerzy zęby, warczy, szczeka lub próbuje atakować - stańmy do niego tyłem. Jeżeli wreszcie jest bardzo szczęśliwy, podekscytowany i skacze na nas - pokaż­my mu plecy, a na pewno szybko przestanie. (...)
Oblizywanie nosa
Ten sygnał polega na tym, że pies oblizuje nos szybkim ruchem języka, zwykle z dołu ku górze. Jest to często krótki, niemal nie­zauważalny ruch. Pies wielokrotnie używa tego sygnału spotykając drugiego czworonoga, zwłaszcza gdy tamten podchodzi bliżej. Zachowuje się tak również wtedy, kiedy pochylamy się nad nim, próbujemy go złapać, mówimy zdenerwowanym tonem, mocno go trzymamy. Psy często się oblizują, niektóre rasy szczególnie preferują ten sygnał. I my do pewnego stopnia możemy go używać, oblizując się wokół ust, choć bywa to nieprzyjemne. (...)
Zastygnięcie w bezruchu
Pies może zastygnąć w pozycji stojącej, siedzącej czy leżącej i przyjąć pasywną postawę, by czemuś zapobiec. Dwa spotykające się samce będą zachowywać się bardzo ostrożnie, żeby nie sprowokować konfliktu. Często będą poruszać się powoli albo wręcz znieruchomieją na tak długo, aż jeden z nich się oddali. (...)
Powolne poruszanie się
Gwałtowne ruchy wzbudzają niepokój, powolne mają efekt uspokajający. Czasami pies zwolni tylko odrobinę, innym razem zupełnie się zatrzyma.
Spowolnienie kroku następuje często, kiedy pies spostrzeże innego czworonoga. Zwróćmy na to uwagę na najbliższym spacerze, gdy nagle nasz pupil zacznie iść powoli. Zamiast krzyczeć i ciągnąć za smycz, rozejrzyjmy się wokoło - jeśli sytuacja wymaga wysłania takiego sygnału, pozwólmy mu to zrobić. Wymaga to jedynie umiejętności obserwacji i odrobiny zrozumienia z naszej trony.
Pies bardzo często używa powolnych ruchów. Kiedy wołamy o zniecierpliwionym, poirytowanym czy tzw. "dominującym" losem, najczęściej natychmiast zwalnia, by nas uspokoić. Gdy ćwiczymy agility i chcemy, aby dołączył do nas jak najszybciej, jesteśmy przy tym tak podekscytowani, że podskakujemy, krzyczymy i wymachujemy rękami, zauważymy, że pies zwalnia i biegnie coraz bardziej opieszale. Nie robi tego, by nas zdenerwować, Ik zapewne myślimy, lecz by uspokoić nasze nadpobudliwe zachowanie.
Kiedy mamy do czynienia z gromadką psów, w której kilka nich rozpiera energia i szybko biegają wokół, zwykle co najmniej jedno ze zwierząt zacznie zwalniać, a nawet zatrzyma się zupełnie, by uspokoić pozostałe. Jeśli zauważymy, że jakiś pies reaguje a nas w niepożądany sposób, natychmiast zwolnijmy kroku. Najlepiej poruszać się po skosie; w żadnym wypadku nie należy ć wprost na psa.
Spowolnienie ruchów ma też miejsce w innych sytuacjach. Jeśli ćwicząc warowanie mówimy zdecydowanym, rozkazującym tonem, często spowoduje to, że pies nagle zacznie się porusza się jak mucha w smole. Będzie reagował tym wolniej, im bardziej nie­przyjemny jest nasz głos. W końcu dobrze rozpoczęte ćwiczenie pójdzie na marne. Możemy oczywiście zniechęcić psa do warowania i sądzić, że w ten sposób postawiliśmy na swoim, ale na pewno nie będzie to owocna nauka. (...)
Machanie ogonem
Kiedy pies macha ogonem, wcale nie musi to oznaczać, że jest zadowolony. Jeśli towarzyszą temu sygnały informujące nas o czymś innym, na przykład, że pies się boi, czuje niepewnie, jest zły czy zestresowany, wówczas ruchy ogona będą przede wszystkim miały na celu uspokojenie nas, siebie czy tego, co się psu nie podoba. Można powiedzieć, że machanie ogonem jest formą wywieszenia białej flagi informującej o pokojowych zamiarach.
Oczywiście dla ludzi jest to sygnał niewykonalny. Mamy jednak do dyspozycji całą gamę innych, o wiele przecież łatwiejszych. (...)
Pozycja zapraszająca do zabawy
Przyjmowanie przez psa pozycji wyglądającej jak ukłon często jest sygnałem do zabawy - stąd nazwa. Pies podskakuje wtedy na ugiętych przednich łapach. Zdarza się jednak, że ugnie je zastygnie na chwilę w bezruchu albo na moment zjedzie do tej pozycji, by za chwilę się wyprostować. Oznacza to, że chce uspokoić coś w swoim otoczeniu.
Takie zachowanie może być wywołane obecnością jakiegoś zwierzęcia lub przedmiotu. Kiedy konie spacerują przy płocie, wiele z moich psów, które przechodzą właśnie obok, przyjmuje )pozycję zapraszającą do zabawy, zwłaszcza gdy konie odwracają się i na nie patrzą. Sami możemy używać tego sygnału, wyciągając ręce ("przednie łapy") w dół. (...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz